Z roku na rok wzrasta liczba pojazdów, maszyn urządzeń finansowanych leasingiem. Przedsiębiorcy poznali już zalety leasingu. Od jakiegoś czasu przedmiotem umowy stają się również nieruchomości.
Umowa leasingu określa sposób korzystania przez leasingobiorcę z przedmiotu umowy. Oczywiście korzystanie jest odpłatne, a na koniec możliwy jest wykup po atrakcyjnej często cenie użytkowanego mienia. Leasing nieruchomości funkcjonuje na takich samych zasadach. Dotyczy on budynków nie tylko użytkowych (biura, hale, magazyny), ale i mieszkalnych. Na podstawie umowy leasingowej użytkownikowi przekazywana jest konkretna nieruchomość za ustalona odpłatność.
Leasingobiorca ma do wyboru dwie opcje:
– leasing operacyjny
– leasing finansowy.
Ostatnio też zainteresowanie rośnie w stosunku do leasingu zwrotnego. W leasingu finansowym nieruchomość traktuje się jako środek trwały, podlegający amortyzacji. Stanowi od początku umowy własność leasingobiorcy, a na zakończenie umowy zwykle automatycznie przenoszone zostaje (za opłatą) praw własności do nieruchomości. W leasingu operacyjnym budynek jest własnością leasingodawcy, który korzysta z przywileju amortyzacji, a dopiero prawo własności leasingobiorca może nabyć po spłacie rat i wykupie nieruchomości.
Czym leasing różni się od kredytu hipotecznego?
W leasingu formalności są mniej skomplikowane, niż przy kredycie i zdecydowanie krótszy jest czas oczekiwania na decyzję. Istotne jest tez to, że leasing nijak nie wpływa na zdolność kredytową przedsiębiorcy, więc ma otwarta drogę do uzyskania kredytu bankowego na inne cele. Leasing daje możliwości zależności od wybranego rodzaju leasingu, albo doliczenia do kosztów uzyskania przychodu raty albo raty z odpisem amortyzacyjnym, co z kolei obniży podstawę opodatkowania. Niestety leasing ma tez wady, wynikające z ograniczeń. Mianowicie ważny jest limit wartości nieruchomości, nałożony przez leasingodawcę. Kredyt nie posiada takich ograniczeń. Grono zwolenników leasingu rośnie, choć trudnemu będzie zastąpić funkcjonujący na polskim rynku kredyt hipoteczny. Może być jednak interesująca dla niego alternatywą.